Przejdź do treści

Franciszek Łakiński i jego legenda…

Franciszek Jerzy Łakiński herbu Pelikan (1767-18  ) był synem Wojciecha, dziedzica dóbr Szczerbin i Wyża. W młodym wieku rozpoczął kararierę wojskową, początkowo w armii pruskiej. W okresie wojen napoleońskich, jako rotmistrz wojsk Księstwa Warszawskiego, brał udział w kolejnych kampaniach, aż do upadku Napoleona w 1814 roku. Przez kolejnych kilkanaście lat zajmował się rodzinnym majątkiem, jednak w 1830 roku sprzedał go i przeniósł się do Wągrowca.

*

Charakter i zainteresowania rotmistrza Łakińskiego można rozpoznać dzięki jego testamentowi, w którym znalazł się szereg oryginalnych rozporządzeń. Pierwsze z nich dotyczyło zakupu wzgórza przy granicy miasta, na którym postanowił zbudować dla siebie grobowiec w kształcie piramidy. Dużą część majątku zapisał swojemu słudze Michałowi Wojciechowskiemu, zastrzegając jednak, że na jednej z darowanych posesji (przy ul. Poznańskiej), ma utrzymywać dziewięć par gołębi szlachetnej rasy. Określone kwoty zapisał córkom Wojciechowskiego oraz córkom starosty von der Recke, burmistrza Ziółkowskiego i żonie doktora Kohlera. Część pieniędzy przeznaczył Łakiński na coroczne wsparcie ceremonii ślubnych dla sześciu niezamożnych panien, które w danym roku wychodziły za mąż w dniu jego imienin. Inny fundusz miał zostać spożytkowany na wągrowiecki szpital oraz na wsparcie miejscowych sierot (przede wszystkim na zakup obuwia).

Postać starego napoleończyka z czasem obrosła w legendę. Dziś jest postrzegany przez pryzmat podejmowanych działań charytatywnych i jako budowniczy “wągrowieckiej piramidy”, w której złożono jego doczesne szczątki. Warto nadmienić, że w trakcie uroczystości pogrzebowych znaczna kwota miała zostać rozdana ubogim.

Pomiary grobowca-piramidy, 2016 r.

PIRAMIDA

 Piramida została zbudowana z ciosów kamiennych, na planie kwadratu o boku długości 5 m i sięga 11,5 m wysokości. Lokalizacja grobowca – na zalesionym wzgórzu – była przez rotmistrza uzasadniana podobieństwem do pól bitewnych, na których spędził znaczną część swojego życia.

Franciszek Łakiński, na mocy swego testamentu, część pozostawionego majątku przeznaczył na opiekę nad otoczeniem  grobowca. U stóp wzgórza zbudowano dom przeznaczony dla opiekuna tego miejsca, którym każdorazowo miał być żołnierz – inwalida wojenny. Na jego utrzymanie rotmistrz przeznaczył określoną kwotę pobieraną z odsetek od złożonych na ten cel pieniędzy.

Z tajemniczym wzgórzem, nazywanym przez miejscowych mieszkańców “Łakiną”, związane są liczne opowieści i legendy. Według jednej z nich, w niektóre letnie noce można tutaj usłyszeć tętent końskich kopyt i dostrzec między drzewami sylwetkę jeźdźca okrążającego wzgórze i biegnącego w ślad za nim dużego, czarnego psa – identycznego z psem należącym niegdyś do rotmistrza. W innym podaniu przywoływany jest moment, w którym Franciszek Łakiński sadził na wzgórzu młode drzewka sosnowe i mówił, że gdy urosną one ponad szczyt piramidy, wówczas Polska odzyska niepodległość.

SKRZYDŁO ORŁA

W zbiorach Muzeum Regionalnego w Wągrowcu znajduje się fragment metalowego skrzydła orła, odnaleziony w okolicy piramidy-grobowca rotmistrza Łakińskiego. Na czterech filarach ustawionych wokół piramidy znajdowały się niegdyś metalowe sylwetki orłów, które zniknęły w okresie międzywojennym. Na pytanie o przyczynę zniknięcia orłów odpowiadano żartem, że “wraz z nastaniem wolności odleciały one do kraju starego Fryca” (co było lekceważącym określeniem króla pruskiego). Według innej wersji, orły na filarach były orłami napoleońskimi i miały zostać przeniesione w 1929 roku w otoczenie grobowca Powstańców Wielkopolskich, zbudowanego na cmentarzu nowofarnym w Wągrowcu.

Murowana kolumna w pobliżu piramidy

Murowana kolumna

Nieopodal piramidy usytuowana jest murowana, barokowa kolumna. Według legendy został pod nią pogrzebany wierzchowiec rotmistrza Łakińskiego. Do niedawna tajemnica murowanego filaru pozostawała niewyjaśniona. Okazało się jednak, że okoliczności jego powstania można odnaleźć w dawnych księgach miejskich, gdzie kilkakrotnie wzmiankowano o  kilku murowanych kolumnach – znakach granicznych, którymi oznaczono granice miasta. Obiekt znajdujący się “na Łakinie” powstał pod koniec XVII wieku i ma 7,5 m wysokości. Nie bez znaczenia są szczegóły jego konstrukcji: z podstawy filaru wyprowadzone są trzy granie, wskazujące kierunek przebiegu linii granicznych dla trzech sąsiadujących z sobą miejscowości: Wągrowca, Łazisk i Jankowa.

Zobacz też: PIRAMIDA ROTMISTRZA FRANCISZKA ŁAKIŃSKIEGO

(M.M.)