Oto sklep przy wągrowieckim Rynku, który na początku XX wieku był dla wielu mieszkańców – szczególnie tych młodszych – prawdziwą bramą do świata cudów. Właścicielem tego miejsca był David Freudenthal — kupiec znany nie tylko z handlowej smykałki, ale i z zaangażowania w życie miasta. Był radnym miejskim i cieszył się wyjątkowym zaufaniem, skoro w okresie nieobecności burmistrza, to właśnie jemu powierzono zarządzanie miastem.

Freudenthal zasłynął także jako wydawca kart pocztowych, które dziś stanowią cenne źródło wiedzy o wyglądzie dawnego Wągrowca. Wśród najnowszych nabytków naszego muzeum znalazło się kilkanaście takich widokówek, w tym jedna przedstawiająca jego sklep przy Rynku.
A był to sklep nie byle jaki! Freudenthal oferował towary, które w tamtych czasach robiły wrażenie: rowery — wówczas wciąż rzadkość — oraz całe bogactwo dziecięcych marzeń. Jeden ze wspominających tamte czasy mieszkańców opisał wizytę w sklepie słowami:
„Gdy weszliśmy do sklepu Freudenthala (…) otworzyła się przede mną nieznana kraina czarów – nigdy wcześniej nie widzianych cudów: gumowe piłki we wszystkich rozmiarach i kolorach, konie na biegunach wyglądające jak żywe, zabawkowe domki, dziecięce miecze i niezliczone inne skarby.”

W 1936 roku budynek został poddany rozbiórce. Na jego miejscu stanął nowy, modernistyczny gmach. Projekt przygotował poznański architekt inż. Tadeusz Płończak, a wykonanie należało do budowniczego Hieronima Grochowicza z Wągrowca. Inwestorem była Spółdzielnia Spożywców „Zgoda”, która w mieście działała już od 1919 roku i, dzięki dynamicznemu rozwojowi, mogła pozwolić sobie na zakup nieruchomości i budowę nowego obiektu.
