Przejdź do treści

Wielki Tydzień

Wielki Tydzień to czas, w którym w wielu domach odbywają się intensywne przygotowania do świąt. To przede wszystkim czas wielkich porządków. Dawniej wykonywano je w poniedziałek i wtorek Wielkiego Tygodnia. Główną czynnością było bielenie izby wapnem, w celu odkażenia jej po zimie. Zazwyczaj zabieg ten był stosowany raz w roku, właśnie przed Wielkanocą. Domowe klepiska czyli podłogi były czyszczone za pomocą piasku lub ługu a wszelkie balie i wanny były szorowane często za pomocą popiołu.

Fot. N. Byczyńska

Domowe pościele i bielizna były prane w jeziorach, stawach czy rzeczkach za pomocą kijanek czyli drewnianych „łopatek”, którymi „wyklepywano brud z rzeczy”. Innym prototypem dzisiejszych pralek była tara. Falisty przedmiot znany już w XVIII wieku, wykonany najczęściej z blachy, na którym „wycierano” rzeczy aby usunąć brud. Do prania delikatniejszych rzecz np. kołnierzyków, koronek używano tar wykonanych ze szkła lub ze specjalnego kamienia. Innym narzędziem służącym do prania była pralka w kształcie dzwonu, w której środku znajdowało się metalowe ruchome sitko. Uderzając takim przedmiotem we wcześniej namoczone rzeczy wytrącało się z nich brud.

Białe rzeczy-głównie bieliznę pościelową, stołową suszono na płotach, rozkładano na trawie i pozostawiano na słońcu. W ten sposób rzeczy ulegały „wybieleniu”.

Do zamiatania izby używano mioteł wykonanych najczęściej z brzozowych witek. Stosowano je ze względu na charakterystyczny kształt, ale również na właściwości magiczne przypisywane brzozie. Wierzono, iż drzewo to chroni domostwa od złego i w ten sposób wypędza z chat nieprzychylne ludziom duchy.

Fot. N. Byczyńska

Do środków piorących zaliczano:

– ług przygotowany z popiołu otrzymanego z liściastych drzew, zalewanego go wrzącą wodą.

– kalafonię czyli środek pochodny po oddestylowaniu terpentyny z żywicy drzew iglastych.

– ultramarynę czyli farbkę do bielizny. Jej szczypta dodana do ostatniego płukania powodowała, że wszelkie żółte przebarwienia znikały, a pranie stawało się bielsze.

W okresie międzywojennym w wielu domach pojawiło się tzw. szare mydło, które służyło nie tylko jako środek piorący ale również myjący.

Oprócz prac porządkowych dbano również o to, aby wnętrze mieszkalne wyglądało kolorowo i estetycznie. Wykonywano ozdoby z bibuły i słomy – bukiety kwiatowe, pająki, rózgi a także wycinano z białego papieru nowe firanki zdobiące okna.

Na początku Wielkiego Tygodnia, prace porządkowe trwały nie tylko w domu ale również w obejściu. Gospodarz bielił pomieszczenia gospodarskie – oborę, chlew, kurniki, a także przygotowywał większą ilość pokarmu dla zwierząt na czas świąt.

Fot. N. Byczyńska

 

Bibliografia:

D. Kalinowska, Higiena na wsi w dobie kultury tradycyjnej, [w]Rocznik muzealny Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, t. XVI, s. 137-150.

B. Ogrodowska, Ocalić od zapomnienia. Medycyna tradycyjna.

[Autor: Wiesława Gruchała]

opatowka.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.