5 września br. mieliśmy przyjemność uczestniczyć w uroczystym otwarciu lapidarium przy cmentarzu żydowskim w Ryczywole. Cmentarz istniał tutaj przez kilkaset lat i był czynny do 1939 roku. W okresie okupacji niemieckiej został zdewastowany i częściowo przekształcony w użytek rolny. Po zakończeniu II wojny światowej z inicjatywy Eryka Krona z Wągrowca odbudowano ogrodzenie i uporządkowano teren. Od lat 60. XX wieku kirkut ulegał postepującej destrukcji, a elementy budowlane i macewy wykorzystano jako materiał budowlany. W 2013 roku odnalezono część macew i rozpoczęto prace inwentaryzacyjne. Dzięki inicjatywie dr. Roberta Zimnego i Jacka Dereżyńskiego, wsparciu UG w Ryczywole, sołectwa, przedsiębiorców i wolontariuszy zaaranżowano lapidarium. Nasza obecność w Ryczywole nie była przypadkowa. Wielu osiadłych w Wągrowcu Żydów łączyły z ryczywolanami związki rodzinne. Jedną z takich osób był wspomniany wyżej Eryk Kron. Był on jednym z nielicznych wągrowieckich Żydów, którzy przetrwali Holokaust. Po powrocie do rodzinnego miasta Eryk Kron opiekował się zrujnowanym cmentarzem nad Jeziorem Durowskim oraz cmentarzami żydowskimi w Ryczywole i Mieścisku. W latach 60. XX wieku zmuszony był wyjechać do Izraela. Od tego czasu miejsca cmentarne ulegały dalszej dewastacji. Obecnie są one oznaczone i stanowią ważne miejsca pamięci. Odwiedzając lapidarium w Ryczowole warto zwrócić uwagę na ławkę, która jest dedykowana Erykowi Kronowi.
